🍻 Nikt Mnie Nie Pokocha

Ściska mnie w żołądku z poirytowania. Bradley choć według rodziców był tym złotym, genialnym dzieckiem, czasami nie rozumiał wielu ważnych spraw. W końcu nigdy nie zauważył, jak jego przyjaciel mnie traktuje. Ani razu nie stanął w mojej obronie, gdy Chase wymierzał w moim kierunku różne psychologiczne ataki.

Kochanie to ja! Lyrics[Tekst piosenki "Kochanie to ja!"][Zwrotka 1]Kolejny rok do przoduA coś tu się nie zgadzaBo czas się zaczął dłużyćI wciąż myślami wracamDo Ciebie i domuDo miasta i do ulicMam nadzieję, że to senChcę się obudzić[Przedrefren]Bo tak jak TyNie pokocha mnie już niktI w myślachBiegnę pod Twój dom[Refren]Kochanie to ja! Otwórz drzwiJeśli mnie słyszysz wybacz miKochanie to ja! Twój zły senOstatni raz wysłuchaj mnie[Zwrotka 2]Zanim to usłyszęChcę przeżyć jeszcze raz wszystkoWiem, całe życieObiecywałem być bliskoDobrych chwil nie było wieleA każda z nich to skarbWiem co teraz powieszSłodka ciszo trwaj[Przedrefren]Bo tak jak TyNie pokocha mnie już niktI w myślachBiegnę pod Twój dom[Refren]Kochanie to ja! Otwórz drzwiJeśli mnie słyszysz wybacz miKochanie to ja! Twój zły senOstatni raz wysłuchaj mnie[Przejście]Wiem co teraz powieszJuż długo Cię znamOdwlekam to w czasieSłodka ciszo trwaj, trwaj[Refren]Kochanie to ja! Otwórz drzwiJeśli mnie słyszysz wybacz miKochanie to ja! Twój zły senOstatni raz wysłuchaj mnie nikt mnie nie pokocha chodzi mi o romantyczny sposób w czym tu się zakochać niefortunna ofiara losu - Wiersz Natalia1928 - Cytaty.info. Natalia1928 Wiersz 9 czerwca 2021 roku, godz. 23:18 4,2°C

Wóz strażacki zderzył się z autem osobowym. "To cud, że nikt nie zginął" [ZDJĘCIA] Data utworzenia: 24 lipca 2022, 17:59. W południe w niedzielę w Lubinie (woj. dolnośląskie) doszło do poważnego wypadku. Wóz strażacki, jadący na akcję, zderzył się z samochodem osobowym. Rannych jest pięć osób. Na miejscu był reporter Faktu. "To cud, że nikt nie zginął" - stwierdził w rozmowie z nim świadek zdarzenia. Lubin. Wóz strażacki zderzył się z samochodem. Cud, że nikt nie zginął Foto: Piotr Wierzbicki / Wypadek wozu strażackiego i samochodu osobowego miał miejsce w niedzielę około godz. 12 w Lubinie. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Zielonogórskiej i Paderewskiego. Przeczytaj też: Pijany policjant spowodował wypadek i uciekł. Na drodze w Kobyłce skonali jego koledzy Wozem strażackim, jak podaje portal na akcję jechali druhowie ochotnicy z Rudnej. W wypadku poszkodowana została osoba z volvo i czterech strażaków. Jak przekazał brygadier Eryk Górski z komendy PSP w Lubinie, druhowie "uskarżali się na bóle w klatce piersiowej" i "mieli bóle kręgosłupa". Wszyscy trafili na diagnostykę do szpitalnego SOR. To cud, że nikt nie zginął na miejscu" - mówił reporterowi Faktu pan Paweł, który mieszka w Lubinie i był na miejscu wypadku. Jak dowiedział się nasz dziennikarz ok. godz. utrudnienia na drodze potrwają jeszcze jakiś czas. Strażacy pracują nad usunięciem wozu z jezdni. Prawy pas drogi jest całkowicie zablokowany, a droga w kierunku skrzyżowania została częściowo wyłączona z ruchu. Przeczytaj też: Groźny wypadek pod Suchaniem. Laweta przygniotła osobówkę. Strażacy proszą o pomoc Wypadek wozu strażackiego w Lubinie. Są wstępne ustalenia policji Sprawę dramatycznego wypadku wozu strażackiego w Lubinie bada policja. W niedzielę po południu funkcjonariusze przekazali wstępne ustalenia. Asp. szt. Sylwia Serafim w rozmowie z portalem powiedziała, że wynika z nich, iż "kierujący samochodem strażackim z włączonymi sygnałami dźwiękowymi i świetlnymi wjechał na skrzyżowanie na czerwonym świetle. Kierujący volvo 26-letni obywatel Ukrainy miał zielone światło". Zobacz też: Syn Krzysztofa Ibisza miał wypadek. Przez bezmyślność innych. Anna Nowak Ibisz apeluje! (Tseo/PAT, PTW) (Fakt, Media) /6 Piotr Wierzbicki / Do wypadku w Lubinie doszło 24 lipca w okolicach południa. /6 Piotr Wierzbicki / Wóz strażacki zderzył się z samochodem osobowym. /6 Piotr Wierzbicki / Tak wygląda samochód osobowy. /6 Piotr Wierzbicki / "To cud, że nikt nie zginął" - stwierdził w rozmowie z Faktem jeden z mieszkańców Lubina. /6 Piotr Wierzbicki / Samochód osoby jest kompletnie zniszczony. /6 Piotr Wierzbicki / Wóz strażacki przewrócił się na bok. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:

Psycholożka radzi, jak nie dać się sztuczkom sklepów w Black Friday. black friday 23.11.2023, Najbardziej boję się samotności, że nikt mnie nie pokocha, nie przytuli, tak po prostu. Więcej wierszy na temat: Miłość « poprzedni następny » Nikt mnie nie lubi... Nikt mnie nie kocha... Ja do pustej podusi... ...Tulę się i szlocham Dlaczego tak jest - Że jestem sama... Na świecie tym... Serce moje gorące... Oddam za miłość dusze swą... Czy znajdzie się taki ktoś... Kto powie - ...Ja Ciebie wezmę Bo moje serce... ...Też samotne jest Napisany: 2005-06-22 Dodano: 2005-06-22 00:03:36 Ten wiersz przeczytano 753 razy Oddanych głosów: 22 Aby zagłosować zaloguj się w serwisie « poprzedni następny » Dodaj swój wiersz Wiersze znanych Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński Juliusz Słowacki Wisława Szymborska Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński Halina Poświatowska Jan Lechoń Tadeusz Borowski Jan Brzechwa Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer więcej » Autorzy na topie kazap Ola Bella Jagódka anna AMOR1988 marcepani więcej » Najbardziej boję się samotności, że nikt mnie nie pokocha, nie przytuli, tak po prostu. Czytaj teraz. Czy jest możliwy kompromis z PiS w sprawie sądownictwa? Sędzia Mgłosiek: "Ale oni nie
Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź 1 2009-01-20 15:06:52 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Temat: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Witam wszystkich,,,Tak właściwie to wczoraj odkryłam to forum,,tak przez przypadek,,,,bo od jakiegoś czasu zaczyna mi czegoś a raczej kogoś brakować,,,,mam 22 lata,,,i wydaje mi się że grozi mi „staropanieństwo”wydaje mi się że jestem normalna,,,może mój wygląd ma trochę do życzenia bo przy wzroście 174 wraże 80 kg ,,,,ale czy jak ktoś jest duży to już musi być samotny?Jestem studentką biologii,,,Często spotykam się z ludzmi,,,zawsze miałam przyjaciół,,,ale ostatnio zaczyna mi się wydawać że wszyscy już kogoś maja aby nie ja,,czasami nawet mi się wydaje że jak się spotykamy to ja do nich nie pasuje,,czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? 2 Odpowiedź przez ikaa 2009-01-20 15:14:13 ikaa 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: zaczepka ;) Zarejestrowany: 2009-01-02 Posty: 4,730 Wiek: 25 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Czesc. rozumiem Cie, tez keidys sie tak czulam- moje kolezanki mialy juz swoich facetow a ja nie.. czesto rezygnowalam ze wspolnych spotkan zeby nie czuc sie jak piate kolo u wszystko sie zmienilo, teraz juz mam faceta. Wiec i TY sie nie poddawaj! tez napewno spotkasz w koncu tego jedynego. I dodam, ze ja spotkalam swojego dopiero jak mialam 23 lata, wiec spoookojnie, wsyztsko przed Tobai nie martw sie, napewno znajdzie sie facet, ktory pokocha Cie taka jaka jestes. przeciez nie ma na tym swiecie ludzi idealnych, kazdy ma w sobei cos co mu sie nie podoba. a czasami okazuje sie , ze to co bylo wada- dla innych bedzie zaleta, albo czyms co sie wlasnie podoba. skoro jestes na studiach to masz duza szase na spotkanie fajnego faceta, studia to dla wielu osob wlasnie czas, keidy znajduja swoaj druga polowkewiec glowa do gory:) porąbana jak łajno w tartaku 3 Odpowiedź przez Medlaine 2009-01-20 15:16:21 Medlaine Wróżka Bajuszka Nieaktywny Zawód: Kosmetolog, Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 228 Wiek: 30 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Jejku...Ja w Twoim wieku korzystałam z życia....( w ramach przyzwoitości) i unikałam stałych związków, bo miałam wrażenie, że wszystko przede mną....Masz jeszcze dużo czasu....i niepotzrebnie sie martwisz! "... Aniele mój Ty wiedziałeś i cierpiałeś tak jak ja...przyrzekam Ci więc,że każdy mój dzień będzie światłem tych,którzy zgubią się..." 4 Odpowiedź przez JaCzyliOna 2009-01-20 15:33:09 JaCzyliOna Szamanka Nieaktywny Zawód: ...kobieta... Zarejestrowany: 2009-01-08 Posty: 291 Wiek: 18 + VAT Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? ja co prawda mimo ze jestem w Twoim wieku, jestem juz zareczona, ale uwazam ze wogole nie powinnas sie martwic, ani bron boze szukac kogos na sile... ten ktos sam sie zjawi i to w najmniej oczekiwanym momencie... a poki mozesz korzystaj z zycia:) ... w życiu niewiasty rozróżnić można siedem okresów: niemowlę, dziewczynka, dziewczyna, młoda kobieta, młoda kobieta, młoda kobieta i młoda kobieta ... 5 Odpowiedź przez sikora 2009-01-20 15:55:41 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?o jak miło że ktoś mi odpisał,,,,podobają mi się słowa :"ani bron boze szukac kogos na sile..." 6 Odpowiedź przez malgolcia 2009-01-20 16:05:34 malgolcia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-16 Posty: 222 Wiek: 22 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? sikora tez nie jestem w zadnym zwiazku, mam sporo przyjaciol z którymi uwielbiam spedzac czas i sie wspolnie bawic!i mysle ze na kazdego kiedys przyjdzie pora na mnie i na ciebie tez wiec glowa do gory W życiu piękne są tylko chwile, dlatego czasem warto życ 7 Odpowiedź przez Delicious 2009-01-20 16:10:47 Delicious 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-15 Posty: 6,439 Wiek: 24 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?A tak na marginesie... Czemu uważasz, że nie pasujesz do znajomych? Bo co? Bo każdy z nich kogoś ma? Sama mam chłopaka, koleżanki i koledzy też kogoś mają, ale kiedy spotykam się ze znajomymi to są między nami i pary i single... I szczerze mówiąc kompletnie nie zwracam uwagi na to, czy ktoś przyszedł sam czy z kimś... 8 Odpowiedź przez Bladi 2009-01-20 16:17:31 Bladi Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-11 Posty: 149 Wiek: 28 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?jesteś bardzo młoda znajdziesz na pewno kogoś tylko się nie masz jeszcze czas 9 Odpowiedź przez szirina 2009-01-20 16:34:11 szirina Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-30 Posty: 1,147 Wiek: 24 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Baw się śmiej się i korzystaj z młodości. To właśnie swoją pogodą ducha i poczuciem humoru zjednasz sobie ludzi, i kto wie może tego jedynego także złapiesz w ten sposób. Bądź sobą !!! czas to naprawdę lekarstwo na wszystko ) If you wanna be somebodyIf you wanna go somewhereYou better wake up ......... and pay attention !!!!!!!! 10 Odpowiedź przez sikora 2009-01-20 17:12:40 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?dzięki za porady,,,moi znajomi są ok. nikt nie daje mi do zrozumienia że jestem gorsza,,bo sama,,wydaje mi się że jestem trochę przewrażliwiona,,,:( 11 Odpowiedź przez sikora 2009-01-20 17:19:06 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?ale tak prawdę mówiąc nie wiem czy potrafię rozróżnić koleżeństwo a jakieś uczucie,,,,i chyba to mnie najbardziej martwi,,,,tak pół roku temu jeden kolega mojego brata można powiedzieć że chciał być ze mną ,,,ale ja nic do niego nie czułam,,,,spotkaliśmy się parę razy,,no i ja nic nie poczułam,przynajmniej tak mi się wydawało,,,:( a teraz czasami myślę że mogłam się przymusić,,spróbować,,to może nie byłabym samotna,,,a szczęśliwa:) 12 Odpowiedź przez Delicious 2009-01-20 17:45:56 Delicious 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-15 Posty: 6,439 Wiek: 24 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?O nieeee. Przymuszać się nie ma sensu. Dałaś Wam szansę, skoro spotkałaś się z nim kilka razy. Nie Twoja wina, że nic nie poczułaś, po prostu to nie był ten właściwy Nic na siłę a znajdzie się sam, uwierz mi 13 Odpowiedź przez Danusia 2009-01-20 18:43:33 Danusia Zbanowany Nieaktywny Zawód: księgowa Zarejestrowany: 2008-09-25 Posty: 3,229 Wiek: 51 lat Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?sikora....... gdybyś zaczęła się spotykać z Kimś wbrew sobie samej- to by dopiero była taka młodziutka- nie martw się tym,że nie masz Kogoś szczególnego przy swoim boku. Z pewnością taki Ktoś się znajdzie,gdy tylko pozwolisz poznać Komuś to- co w Tobie jest na zewnątrz.... a w Ci .... dobrej miłości. 14 Odpowiedź przez sikora 2009-01-20 23:44:00 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?kochane kobietki,,,Wasze słowa tak fajnie brzmią ""Z pewnością taki Ktoś się znajdzie"...tylko kiedy? 15 Odpowiedź przez ikaa 2009-01-20 23:47:25 ikaa 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: zaczepka ;) Zarejestrowany: 2009-01-02 Posty: 4,730 Wiek: 25 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? kazda z nas keidys w koncu znalazla badz znajdzie faceta dla siebietrudno powiedziec keidy to bedzieale zapewne w najmniej oczekiwanym momencie, keidy nie bedziemy sie spodziewac ze wlasnie pojawi sie on, i ze to on bedzie tym jedynym dla nas porąbana jak łajno w tartaku 16 Odpowiedź przez nieznajoma 2009-01-20 23:53:56 nieznajoma Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-10-12 Posty: 14 Wiek: 24 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Sikora, mam identyczną sytuację jak Ty, też jeszcze 22 lata i wydaje mi się że będę starą panną, juz chyba na zawsze, bo tak coś po kościach czuje, większość moich znajomych już sparowana, a ja nadal cisza, ale szukać na siłę nie mam zamiaru, więc chyba pozostaje nam czekanie na tą właściwą osobę.....więc nie martw się fortuna kołem się toczy i kiedyś wypadnie na Ciebie! 17 Odpowiedź przez jowi 2009-01-21 08:42:36 jowi Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-21 Posty: 1 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?cześć wszytskim samotnym...ja też jestem sama a mam 25 lat problem jest w tym ze nie jestem sama bo nikt mnie nie chce, jestem sama bo nie potrafię sie zakochać... a nie wyobrazam sobie bycia z kimś do kogo czuję tylko sympatię ( jak widze te wszytskie szczęśliwe dziewczyny z wspanialymi facetami to nie tylko zazdroszcze im tego, co więcej czuję wtedy złość, że ja nie mogę być na ich miejscu. 18 Odpowiedź przez Babeczka 2009-01-21 11:32:29 Babeczka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-17 Posty: 121 Wiek: 29 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Dziewczyny ja nie jestem za tym,żeby się przymuszać do związku,ale czy żadna z Was nie próbowała być z kimś i po prostu go pokochać?Wiem,że miło jest się zakochać,motylki w brzuchu i takie tam ,ale jest wielu wartościowych facetów,którzy zyskują dopiero po bliższym poznaniu i miłość rodzi się powoli...nie ma fajerwerków,a jednak po jakimś czasie okazuje się,że wpadliśmy po uszy 19 Odpowiedź przez wiktorzyna 2009-01-21 12:23:47 wiktorzyna Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-16 Posty: 94 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? wiesz co ci powiem nie musze czytać twojej histori a powiem ci że NA PEWNO bedziesz kogoś miała prawdziwe pjekno jest w nas chyba że szukasz takiego faceta który patrzy na to pjekno na zewnątrz "Nic się nie spełni, jeśli nie jest wpierw marzeniem." 20 Odpowiedź przez malgolcia 2009-01-21 12:45:01 malgolcia 100% Netkobieta Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-16 Posty: 222 Wiek: 22 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? nieznajoma, podoba mi sie twoje podejscie tez chcialabym w koncu KOGOS znalezc ale niestety jakos sie nie udaje...a na sile tez nie zamierzam szukac ...no bo byc z kims na sile to lepiej nie byc wcale...po co sie meczyc! W życiu piękne są tylko chwile, dlatego czasem warto życ 21 Odpowiedź przez sikora 2009-01-21 13:52:32 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?no dziewczyny widzę że się temat rozwinął ,,,wniosek jest taki używać życia ( tylko jak???)i czekać na tego jedynego? pozdrawiam wszystkich i dzięki:) 22 Odpowiedź przez Katie 2009-01-21 21:10:38 Katie Powoli się zadomawiam Nieaktywny Zawód: Fajny xD Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 56 Wiek: 19 23 Odpowiedź przez ikaa 2009-01-21 21:18:59 ikaa 100% Netkobieta Nieaktywny Zawód: zaczepka ;) Zarejestrowany: 2009-01-02 Posty: 4,730 Wiek: 25 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? no dokladnie, zgadzam sie z Katie, po prostu zyj! i nie zamartwiaj sie tym, ze nie masz faceta. wiesz, nie ma co szukac na sile bo to moze byc pomylka. ten odpowiedni facet sam sie znajdzie:) porąbana jak łajno w tartaku 24 Odpowiedź przez acedia 2009-01-22 18:02:24 acedia Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-21 Posty: 19 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Witaj, ja taż myślę jak Medlaine. Mam teraz 47 lat, i wiem że dobranie partnera to nie jest czekanie na księcia z bajki a raczej wyprawa na szklaną górę. Masz jeszcze dużo czasu. Wiek wymogu młodego zamążpójścia już minął. Idź na wyprawę. Cały świat dookołaistnieje. Twoja samotność może istnieć tylko w Twojej głowie 25 Odpowiedź przez sikora 2009-01-22 23:41:05 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Witam Was drogie "blogowiczki"od kiedy zaczęłam tutaj bywać,,,często myślę o waszych poradach,,, muszę przyznać że z Wami zdecydowanie lepiej mi się rozmawia niż z moimi siostrami czy znajomymi:)kurczę ten kto wymyślił ten blok,,to był ktoś,,,:)ale wracając do mojego tematu,,,już się nie martwię że nie mam faceta (przynajmniej na razie) zaczynam działać,,,poszłam do kosmetyczki i na solarium,,,,byłam na herbacie u mojej dobrej znajomej,,,nawet całkiem całkiem podobał by mi się ten dzień, jakby nie myśl że w sobotę mam zaliczenie,,a ja jeszcze nic nie umiem,,,ale dam radę,,,,:P jeszcze cała noc,,,;)pozdrawiam:) 26 Odpowiedź przez ktoś 2009-01-23 00:57:09 ktoś O krok od uzależnienia Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-23 Posty: 65 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?bardzo to ładnie brzmi, że tam "nic na siłę" etc. etc., ale mam takie pytanie: jeśli już znajdziemy kogoś, kogo pokochamy i w ogóle i jeżeli zdarzy się tak, że jednak nie wyjdzie (niezależnie z czyjej winy, czy w ogóle bez niczyjej winy etc.), to czy będziemy w stanie znaleźć kogoś nowego? skoro tak trudno znaleźć nam nawet tego/tę pierwszego/pierwszą (który/a w zamyśle ma być tą jedyną osobą, ale różnie to bywa...). 27 Odpowiedź przez Franczesca 2009-01-23 01:18:29 Franczesca Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-23 Posty: 3 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Witam wszystkie Dziewczyny i Kobiety!Właśnie się zalogowałam - czytam to forum i myślę, że lepiej być samą i czekać na miłość, niż być w związku i czuć się samotną. Ja mam właśnie tak i tęsknię do czasów, kiedy marzyłam o miłości - teraz, kiedy moja miłość przekwitła i zostały tylko wzajemne oskarżenia, marzę o samotności; o tym, żeby mieć przestrzeń tylko dla siebie, żeby móc się rozwijać, poznawać siebie i troszczyć się o siebie samą. Bo w związku często nie ma miejsca na Ciebie, a jest tylko przestrzeń dla Niego - mężczyżni potrzebują tak wiele uwagi i troski, że chyba z nich zrezygnuję na :-/ 28 Odpowiedź przez Franczeska 2009-01-23 13:18:10 Franczeska Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-23 Posty: 3 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Sama mam 22 lata, jestem studentka i jestem samotna.. pomimo wielu znajomych, z którymi widuje sie praktycznie codziennie.. ale jak powiedzial ktos madry " mozna byc samotnym takze wsrod ludzi".. Moim skromnym zdaniem, gdy ktos czuje sie samotny jedynym lekarstwem jest 2 osoba. Zadne rady, zadne zajecia nie wypelnia tej pustki ktora jest tam gleboko, w srodku nas. Wiec irytuja mnie (moze tylko mnie) podpowiedzi typu : "zacznij korzystac z zycia" (choc wiem ze ktos na prawde chce dla mnie dobrze) . I pomimo napietego grafiku, natloku zajec itp czlowiek zawsze znajdzie czas na chwile refleksji i wtedy wlasnie dopadaja go te najgorsze, destrukcyjne mysli - ze jestem sam, ze nikt mnie nie chce, nikogo nie obchodze itp itd. Czesto ludzie uciekaja w nałogi, gdy nie potrafia sprostac takim problemom ktore przynosi im ich (jak im sie zdaje) beznadziejne zycie. Tak jest w moim przypadku. Mam tego swiadomosc, ze to co robie, nie jest dobre. Ale nie widze innego wyjscia na dzien dzisiejszy. Tylko jak sobie z tym poradzic? przepraszam ze wtracilam tu swoje "problemy", moze kogos urazilam czy cos... ale mialam ochote sie "wygadac". dziekuje jak ktos to przeczyta. pozdrawiam wszystkie czytelniczki. ps. Do autorki forum -dobrze ze znalazlas rozwiazanie, czujesz sie lepiej i potrafisz sie zajac czyms co przynosi ci szczescie i wypelnia Twoj dzien zycze szczescia i powodzenia 29 Odpowiedź przez sikora 2009-01-25 13:28:10 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Droga Franczesko;)fajnie, iż napisałaś,,,:)co do mojego rozwiązania,,,to nie zawsze tak wygląda mój dzień,,,poszaleć można ale jak ma się wolny dzień,,,normalnie to także zatłaczają mnie myśli.."dlaczego ja nie mam nikogo..?"te myśli przychodzą w najmniej spodziewanym momencie,,,jadąc autobusem,,,idąc ulicą, a nawet ostatnio jak w piątek siedziałam na wykładzie z bioakustyki,,,gdy była mowa o parowaniu się ptaków ,,,Więc to "moje szczęście",,,to tak do końca nie jest rozwiązanie:( 30 Odpowiedź przez sikora 2009-01-25 13:30:01 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?"ludzie uciekaja w nałogi, gdy nie potrafia sprostac takim problemom ktore przynosi im ich (jak im sie zdaje) beznadziejne zycie. Tak jest w moim przypadku. Mam tego swiadomosc, ze to co robie, nie jest dobre. Ale nie widze innego wyjscia na dzien dzisiejszy." wracając do Twojej wypowiedzi- nałogi nie rozwiązują spraw,,,,,:) 31 Odpowiedź przez Babeczka 2009-01-25 14:51:12 Babeczka Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-17 Posty: 121 Wiek: 29 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Franczesca piszesz że lepiej być samą i czekać na miłość,niż być w związku i czuć się samotną,a za chwilę piszesz,że Twoja miłość wygasła...Czyli w Twoim związku była miłość,czyli kiedyś tam się kochaliście...Nie rozumiem dlaczego uważasz,że lepiej czekać? Jak się nie spróbuje,to się nie będzie facet nie przyjdzie i nie zapuka do wyjść z domu,myśleć pozytywnie i poszukać sobie kogoś jak się już znajdzie,to trzeba tą miłość pielęgnować 32 Odpowiedź przez Franczesca 2009-01-25 22:42:06 Franczesca Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-01-23 Posty: 3 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Babeczko - pewnie, że była miłość, ale gdy się nad nią nie pracuje, ona umiera... I teraz jestem w takim stanie, że nie czuję już miłości do mojego partnera, ale nie czuję się jeszcze gotowa na nowy związek - jestem w takim nieprzyjemnym zawieszeniu. Nie czuję się nawet na siłach odejść od niego, ale jestem mu wierna i na razie nie szukam nowego związku. Tęsknię jednak za czasami, kiedy byłam wolna i mogłam marzyć o miłości, czekać na Tego Jedynego; teraz jestem jeszcze związana z obecnym partnerem, więc nie mogę sobie pozwolić na marzenia o kimś innym. To takie nieprzyjemne - być w związku bez miłości i nie móc o niej marzyć... 33 Odpowiedź przez magosinek1 2009-01-29 16:42:47 magosinek1 Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zawód: pielęgniarka / socjolog Zarejestrowany: 2009-01-11 Posty: 45 Wiek: 47 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Ja nigdy nie zdradziłam mojego męża dlatego zapomniałam jak to jest , chciałabym poznać kogoś ale jak, nie ma sklepów z fajnymi facetami. 34 Odpowiedź przez MASZA 2009-02-12 20:48:37 MASZA Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-10 Posty: 1 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?hej wszystkimmam 25 lat i od dwóch lat jestem sama i strasznie samotna. czasami budzę się w środku nocy i ryczę jak bóbr. tak bym chciała się do kogoś przytulić, pogadać..... jestem dość atrakcyjną dziewczyną ale faceci raczej traktują mnie trochę z dystansem. chyba ze mną jest coś nie tak. ponadto czuję ze ta samotność coraz bardziej wypala mnie od środka 35 Odpowiedź przez dan1982 2009-02-12 21:08:15 dan1982 Net-facet Nieaktywny Zawód: Kierowca Zarejestrowany: 2009-01-05 Posty: 373 Wiek: 28 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Ja tez sie ostanio zrywam nocy i jest mi ciezko ale mam nadzieje ze to chwilowe moze czasami popiszemy przez gg 2732407 36 Odpowiedź przez sikora 2009-02-13 20:31:29 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?witam wszystkich:) naprawdę nie ma sklepu z fajnymi facetami????jutro walentynki,,,znów będę sama,,,ale co tam mam nadzieje że się obudzę,,, i wmówię sobie że to jednak będzie dobry dzień,,,,:) 37 Odpowiedź przez piekielko 2009-02-18 16:49:41 piekielko Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-02-13 Posty: 2 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Ja podobnie jak Wy też byłam sama, moje przyjaciółki opowiadały mi jak to jest im dobrze przy boku swojego mężczyzny, czasem im tego zazdrościłam. Zaczęłam się zastanawiać czy ja nie wymagam za dużo od facetów... Pewnego dnia jedna z nich wyprawiała swoje urodziny i tam poznałam pewnego chłopaka, to on zrobił ten pierwszy krok i zaproponował abyśmy się jeszcze spotkali, na początku nie byłam do tego przekonana ponieważ był ode mnie o 10 lat starszy i nie był w moim typie, ale skusiłam się, ponieważ nie chciałam być sama. Początkowo byłam bardzo ostrożna nie chciałam zrobić czegoś, czego potem bym żałowała do końca życia. spotykaliśmy się około pół roku, gdy pewnego dnia dostałam wiadomość że to koniec on będzie się spotykał z inną kobietą a ja na pewno znajdę super faceta i będę jeszcze szczęśliwa. Czułam się strasznie, nie wiedziałam czy ja coś zrobiłam źle...Po 2 latach spotkaliśmy się znów na imprezie, nadal byłam sama (nie było dnia abym o nim nie myślała, dlatego nie wiązałam się z nikim) on także był sam , zaczęliśmy od nowa. Na początku było super, czułam się naprawdę szczęśliwa. Jednak po pewnym czasie zauważyłam że w wielu sprawach się nie dogadujemy i jakoś nie mogliśmy znaleźć wspólnego języka. I postanowiłam to zakończyć, dopiero wtedy poznałam go tak naprawdę, o wielu rzeczach mi nie mówił. Teraz jak o nim myślę to czuje obrzydzenie i nie mam zamiaru go nigdy więcej boję się związać z facetem, bo on tez może okazać się taki... Na moim przykładzie chciałam Wam pokazać że nie warto szukać kogoś na siłę, bo to może się okazać wielką pomyłką. Teraz jestem sama, ale mam nadzieję że kiedyś znajdę mojego księcia z bajki i będę jeszcze szczęśliwa Kobiety są tak trudne do przejrzenia, ponieważ każda stanowi wyjątek od reguły. 38 Odpowiedź przez iren115 2009-03-01 23:11:11 iren115 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-01 Posty: 83 Wiek: 49 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?DrogaSikoro i wszystkie kobietki po dwudziestce coz to za samotnosc macie napewno mnostwo kolezanek a nie to co my dojrzale kobiety po przejsciach .Napewno spotkacie kogos kto wam zapelni zycie i bedzie super .zycze wam tago z calego serca .Poza tym bedzieci moze lepiej przygotowani na nadejscie tej 39 Odpowiedź przez iren115 2009-03-01 23:19:43 iren115 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-01 Posty: 83 Wiek: 49 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Droga Maszo ty jestes samotna to co dopiero ja mam powiedziec .nawet w malzenstwie czulam sie samotna tylko ze wtedy dziecko zapelnialo mi czas .Teraz jestem juz sama i samotna rozumie doskonale twoje pragnienie ciepla drugiego czlowieka .Rozmowy z druga osoba tez mi tego brakuje czasami mysle ze zwariuje ,najgorsze sa wieczory wtedy wpadam w okropnego dola .Teraz a wlasciwie dzisaj odkrylam to forum mysle ze bede czestym gosciem .Pozdrawiam 40 Odpowiedź przez dan1982 2009-03-01 23:35:23 dan1982 Net-facet Nieaktywny Zawód: Kierowca Zarejestrowany: 2009-01-05 Posty: 373 Wiek: 28 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Ale ja się rozpisuje Ja mam bardziej trudniej a morze mi sie wydaje codziennie widzę się z moja byłą dziewczyna i co mam powiedzieć Czesc nic więcej ale Idę dalej przez życie z każdym dniem coraz pewniejszy 41 Odpowiedź przez iren115 2009-03-01 23:56:59 iren115 Tajemnicza Lady Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-01 Posty: 83 Wiek: 49 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Tak trzymaj dan1982 .pozdrawiam 42 Odpowiedź przez anuska 2009-03-02 20:44:19 anuska Netbabeczka Nieaktywny Zarejestrowany: 2008-11-07 Posty: 459 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Ja tez jestem sama i bede jeszcze długo bo mam dosyc angazowania sie a pozniej nic z takiej znajomości nie wychodzi,i tylko zal i ryk pozostaje oj kiedys sie znajdzie ten jedyny. Narazie spotykam sie z chłopakami ale nie chce sie narazie z nikim jeden kolega nalega żebym sie z nim związała ale ja nie bede robic czegos czego nie chce. Tak jest ktos mnie kocha to ja jego nie ja kogos kocham a on mnie jestem w takiej wolna od 4 miesiecy w tym 2 miesieczny romans z zajetym facetem,i tak narazie pozostanie. .............................. 43 Odpowiedź przez dan1982 2009-03-02 22:18:58 dan1982 Net-facet Nieaktywny Zawód: Kierowca Zarejestrowany: 2009-01-05 Posty: 373 Wiek: 28 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?Nauczyłem się nic na sile Szukasz rozczarowania zwiąż się na sile I TKWIJ NIE SZCZĘŚLIWYM 44 Odpowiedź przez sikora 2009-03-13 12:22:10 sikora Na razie czysta sympatia Nieaktywny Zawód: biolog Zarejestrowany: 2009-01-20 Posty: 22 Wiek: 23 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?witam wszystkich:) piszę bo znów mam problem, tzn. zacznę od początku,,,kiedyś moja siostra i jej koleżanka pokazały mi takiego chłopaka na n-k,,,no i ja nic z tym nie zrobiła,,,,aż w końcu dostałam wiadomość od niego (to pewnie zasługa mojej siostry i jej koleżanki),,,i tak zaczęliśmy się spotykać,,,można powiedzieć że on bardzo się starał,,wiecie kwiatki, wycieczki,itp...i tak w środę zaczęliśmy poważnie rozmawiać czy może coś z tego będzie,,,no i ja wtedy nie byłam przekonana,,,i tak się rozstaliśmy,,,i tak wczorajszy dzień był okropny,,,no a dziś cały czas o tym myślę,,,sama nie wiem dlaczego to zrobiłam,,,ale chyba serce mi tek podpowiadało,,,co mam zrobić? może napisać do niego??pomocy:( 45 Odpowiedź przez dusia84 2009-03-13 14:17:29 dusia84 Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2009-03-13 Posty: 1 Odp: ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha? Cześć! Właśnie zarejestrowałam się na portalu "netkobiet". Poczytałam Wasze posty i na mojej twarzy pojawił się lekki uśmiech...uśmiech zrozumienia i zjednoczenia. Mam 24 lata, tak jak część z Was borykam się z samotnością. Skończyłam studia magisterskie, poszłam na podyplomowe, mam pracę(bynajmniej do września), grono przyjaciół i rodzinę, na którą mogę liczyć,a mimo to często czuję się fatalnie, beznadziejnie i w ogóle na nie. Czasami myślę, że cały świat sprzysiągł się przeciwko mnie. Mam za sobą kilka związków, które skończyły się nie wiadomo dlaczego...mam całkiem dobry kontakt z byłymi partnerami, a jednak wciąż zadaję sobie pytanie gdzie był błąd? Jakiś czas temu moja przyjaciółka powiedziała mi, że za bardzo dystansuje facetów, nie daję im nadziei. Poznałam chłopaka: mądry, fajny, nawet przystojny już na pierwszym spotkaniu powiedział mi: Miłości czasami trzeba dopomóc. Daj sobie szansę na szczęście...pomyślałam, że On ma rację, spróbuję...jednak już na starcie wszystko popsułam, nie wyszło, nie potrafię zaufać, boję się kolejnego musisz rozważyć czy Twoim zachowaniem kierowało serce czy głowa?Na filozofii mój profesor mówił, że każde nasze zachowanie, uczucie rodzi się w głowie - myślę, że miał rację. Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Forum Kobiet » SAMOTNOŚĆ » ratunku ...czy mam jeszcze szanse znaleźć kogoś kto mnie pokocha?
53-letni Andrzej S. jest nazywany "wampirem" z Giszowca. Katowicka prokuratura oskarżyła go o zamordowanie 50-letniej żony. Proces w jego sprawie był poszlakowy, bo nigdy nie udało się odnaleźć noża, którym zabił kobietę. S. nie przyznał się też do winy. Sąd Okręgowy w Katowicach skazał go na 15 lat więzienia, a jesienią Opowiadania mogą zawierać treści nieodpowiednie dla osób nieletnich. Zostaje w nich zachowana oryginalna poprawną odpowiedź, aby przejść do następnego pytania. Quiz w Poczekalni. Zawiera nieodpowiednie treści? Wyślij zgłoszenie Komentarze sameQuizy: 32 Bardzo smutne. Bohaterka jest bardzo zła- jest diabłem. jednak widać smutek, i że gdzieś w głębi kamiennego serca czuje, że robi coś złego, i chcę to zmienić. Częściowo się z nią zgadzam- wiele osób nigdy nie odczuwa szczęścia, to smutne Odpowiedz1 @amabile Aż mi się chcę to zgłosić, czemu to nie jest na SG Odpowiedz1 @Happysadness nie wiem pewnie modzi uznali, że to nie jest, aż takie dobre 😝 Odpowiedz1 pokaż więcej odpowiedzi (7) Piękny one shot, chociaż bardzo smutny. Od razu skojarzył mi się z cytatem "Największą sztuką jest przejść przez piekło i nie stać się diabłem.", chociaż uważam, że jest to wykonalne, ale również bardzo trudne. Bohaterka jest okrutna, ale również widzę w niej ogromny smutek. To przykre. Ślicznie to napisałaś <3 Odpowiedz2 @nvtalcia jeju dziękuję ci kochana 💕💝💋 Odpowiedz2 Pikne i nwm jak mam skomentować Odpowiedz1 Odrazu gdy przeczytałam tytuł wiedziałam, że muszę to przeczytać. Miniaturka jest niesamowita, jednak treść jeszcze lepsza. Cudowne i jeszcze raz cudowne <3 Jestem zakochana Odpowiedz1 nadniebna• AUTOR • 6 miesięcy temu • edytowano@LittleCruel aaaa kochan miło mi to słyszeć naprawdę 👌🏻😻💗 Odpowiedz1 Wow, brak słów Przyjemnie się czyta Leci do ulu! Odpowiedz1 Cudowny tytuł, i treść, oraz dobrze ci poszło z rymami. Przepiękne kochana <3 Zakochałam się w tym już od tytułu Odpowiedz2 @amabile za talent się nie dziękuję ❤️❤️ Odpowiedz2 pokaż więcej odpowiedzi (1) Cudowne❤️ Leci do ulubionych❤️ Odpowiedz1 Zakochałam się od samego tytułu ❤️ Odpowiedz1 @chouette bardzo mi miło i cieszę się kochana, że ci się podoba 💖💋👌🏻 Odpowiedz1 Nikt Cię Nie Pokocha, Zrozum poniedziałek, 7 lipca 2014. Bohaterowie . Co chwila rozglądałam się czy nikt mnie nie śledzi, czy nie zadzwoni na komisariat, z Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać - do Forum Kobiet To miejsce zostało stworzone dla pełnoletnich, aktywnych i wyjątkowych kobiet, właśnie takich jak Ty! Otrzymasz tutaj wsparcie oraz porady użytkowniczek forum! Zobacz jak wiele nas łączy ... Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Posty [ 19 ] 1 2013-01-22 11:55:25 BettySuarez Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-22 Posty: 3 Temat: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Kiedy byłam nastolatką sprowadzałam wszystko do fizyczności. Byłam bardzo zakompleksiona i nikt się mną nie interesował. Na III roku studiów poznałam dwóch facetów, interesował się mną jeszcze inny. Z jednym z nich byłam, niestety skończyło się to dość szybko. Drugi z nich nagle urwał ze mną do wniosku, że mnie nie można kochać. Ogólnie uważam, że miłość kobiety do mężczyzny jest silniejsza niż ta mężczyzny do kobiety, choć nie wykluczam, że są tak fajne, mądre i ładne kobiety, że mogą być przez kogoś bardzo kochane. Ale nie ja, bo nie jestem wystarczająco dobra. Nie wierzę np, że mogłabym kogoś zranić czy złamać komuś serce. Dlatego chyba podczas mojego jedynego związku lubiłam doprowadzać do sytuacji, w których On był o mnie zazdrosny. Niestety, nie z miłości, bardziej z urażonej męskiej dumy i honoru...Zastanawiam się czy ktoś z Was (chodzi mi głównie o kobiety) ma podobnie? Że zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest osobą, którą można naprawdę kochać, z którą ktoś może chcieć być długo i o nią walczyć? 2 Odpowiedź przez Vold 2013-01-22 12:57:28 Vold Net-Facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-18 Posty: 114 Wiek: 21 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Mam analogicznie i mam wrażenie że " miłość mężczyzny do kobiety jest silniejsza niż ta kobiety do mężczyzny" .Ja od zawsze stawiałem na uczucie, wsparcie, intelekt itp. z czasem coraz więcej zwracam uwagę na wygląd. Dwa-trzy razy zakochałem się, w tym raz tak że świat mi się odwrócił do góry nogami, trzy razy byłem odrzucony, z jednym wyjątkiem gdy dziewczyna po kilku miesiącach stwierdziła że chce jednak mojej miłości, było za późno, a zapału starczyło jej na tydzień, po za tym że mnie dowartościowała nic się nie naprawdę nigdy nikt mnie nie pokochał, żadna taka, że mój idealizm mocno stopniał (nadal stawiam na uczucie, ale teraz nie traktuje tego że tak powiem dosłownie), oraz że nieprędko znów się zakocham. No i tak że całe życie byłem sam . 3 Odpowiedź przez Mussuka 2013-01-22 13:27:32 Mussuka Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-27 Posty: 11,375 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Ja sie normalnie pochlastam. To jakas nowa moda w Polsce: narzekaj ile wlezie a bedziesz gfajniejszy"? Zapraszam na watek "jestem brzydka". Poczytajcie jak stare - ich zdaniem - a jednoczesnie zupelnie niedojrzale - moim zdaniem - kobiety az sie przescigaja w obrzucaniu blotem tych co im chca pomoc i tych co urodzili sie z ladniejsza buzka. Jak mozna w wieku 21 lat pisac, ze nikt mnie nigdy nie pokocha i bede sam to mi sie w mojej glowie nie to napiszesz za lat 30 to bedziesz mial problem rzeczywisty, teraz masz wymyslony. Ten najwiecej mowi o przeszlosci, kto nie ma planow na przyszlosc 4 Odpowiedź przez Rocket Queen 2013-01-22 14:11:39 Rocket Queen Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-04 Posty: 122 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Jak mozna w wieku 21 lat pisac, ze nikt mnie nigdy nie pokocha i bede sam to mi sie w mojej glowie nie ktoś przechodzi kryzys, to wiele głupot do głowy przychodzi Gorsze jest, gdy myśli będą trak silne że w końcu się urzeczywistnią- wtedy mamy tego kwiatu to pół światu Błogosławiony, który nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego w słowa. 5 Odpowiedź przez BettySuarez 2013-01-23 02:51:50 BettySuarez Niewinne początki Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-22 Posty: 3 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochaćAle ja nie przechodzę kryzysu, ani nie twierdzę, że z nikim nigdy nie będę. Sęk w tym, że miałam jednego faceta, nie kochał mnie. Drugi zrezygnował zanim jeszcze się zaczęło (wybrał kogoś innego). To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że czegoś mi brakuje. Wyglądu, osobowości, cech charakteru... po prostu czegoś. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś mógłby mnie bardzo kochać, walczyć o mnie, być zazdrosny 6 Odpowiedź przez adlernewman 2013-01-23 12:29:53 adlernewman Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-04-24 Posty: 3,264 Wiek: 36 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Kobieto, milosc nie polega na chorobliwej zazdrosci! Kto Ci takich glupot do glowy nakladl? A to, ze nie wyszlo z DWOMA facetami, nie oznacza, ze z Toba jest cos nie tak, ani, ze zycie samotna jak Mussuka mowi, ja sie zastanawiam, co sie z wieloma kobitami ostatnio porobilo- jecza, narzekaja, licytuja sie, ktora gorsza... Jakby to komus pomagalo. To, cze­go nie mu­sieliśmy roz­szyf­ro­wywać, wyświet­lać drogą wy­siłków oso­bis­tych, to, co było jas­ne już przed na­mi, nie do nas na­leży. Od nas pochodzi je­dynie to, co wy­doby­wamy z ciem­ności będącej w nas i cze­go nie znają Marcel ProustSorki, ale mi odjelo polskie znaki z klawiatury 7 Odpowiedź przez Kaja74 2013-01-23 16:56:57 Kaja74 Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-01-15 Posty: 1,054 Wiek: 36 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochaćRęce opadają i słów brak...Masz za sobą DWIE relacje i na ich podstawie wysnuwasz wnioski, że nie można Cię kochać...Musisz mieć o sobie bardzo niskie mniemanie skoro tak siebie podsumowujesz. Jesteś młodziutka, popracuj nad wzmocnieniem czy raczej zbudowaniem poczucia własnej wartości, bo to tutaj leży problem. 8 Odpowiedź przez cornflower 2013-01-24 18:22:54 cornflower Słodka Czarodziejka Nieaktywny Zarejestrowany: 2011-07-04 Posty: 159 Wiek: 22 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochaćAutorka miała 2 takie znajomości, ja miałam z 6 może jakieś rady dla mnie? bo szczerze to zaczynam pdoobnie mysleć jak BettySuarez 9 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-01-24 23:10:18 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Można mieć i wiele więcej takie znajomości i to nie ma każdy was musi kochać, uświadomcie to sobie, i nie od tego zależy wasza miliony mężczyzn na świecie. Wywołuje mój śmiech, mówienie, że jeśli z kilkoma się nie udało, to znaczy, że nie da się Ciebie , który widzisz, to nie obraz tego kim jesteś, ale odbicie Twoich lęków. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 10 Odpowiedź przez kas301191 2013-01-24 23:35:03 kas301191 Dobry Duszek Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-15 Posty: 108 Wiek: 22 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać ja tak mam, więc nie jesteś sama;) Nikt mnie nie lubił, w klasie śmiali się, że jestem brzydka, wytykali, dogadywali. Spadek mojej wartości spotęgował fakt, że przez długi czas miałam w klasie przyjaciela, do którego żywiłam sporą sympatię, a on potem mnie wydał i w niezwykle chamski sposób pokazał jak bardzo jestem dla niego nikim... Marzyłam o przyjaciołach, ale ze mnie była taka szara mysz - dużo się uczyłam, bo rodzice tak chcieli, o każdą 3 miałam awantury, szlabany, nie wolno mi było nigdzie iść, z nikim się spotkać, malować, fajnie ubierać... byłam sama jak palec i chyba to sprawiło, że ja naprawdę czułam się jak nikt i chyba odrobinę "zdziczałam", bo potem jak poszłam na studia nie umiałam się odnaleźć w gronie nowych ludzi dziś mam chłopaka, którego bardzo kocham, ale to nie oznacza że nie mamy problemów... ja jestem zawistna, czasem słyszę, że wredna, nieufna i bardzo zazdrosna. Nawet nie masz pojęcia ile on musi ze mną przechodzić, tzn nie jest bez winy, jego głupota doprowadziła do tego, że myślałam że mnie zdradza, spotyka się z kimś, ale ja nie potrafię nie węszyć po jego kompie, telefonie, nie szukać dowodów zdrad i potem je "znajduję" Każda głupota jest dla mnie argumentem na jego niewierność, potem się okazuje, że całkowicie bezpodstawna. Mam wrażenie, że nie umiem normalnie żyć wśród ludzi... Próbuję z tym walczyć, ale to bez sensu... Nie umiem nie złościć się o byle co, nie inicjować właśnie takich głupich sytuacji, w których on jest o mnie zazdrosny. Prowokuję kumpli, żeby dzwonili, pisali, ugaduję się z koleżankami, żeby podszyły się pod kogoś na gg i wypisywały mi jakieś bzdety, żeby on pokazał, że mu zależy cały czas mnie zapewnia o swoich uczuciach, płacze, przysięga, ale to na nic się nie zdaje, bo znów wracamy do tego samego punktu... ja nie umiem zapomnieć o wydarzeniach, które wzburzyły we mnie taką wewnętrzną nienawiść do znajomych mojego chłopaka... musiał zerwać z nimi kontakt... boję się, że i nasz związek się rozleci... Widzisz, nie przejmuj się, Ty chyba jeszcze nie dotarłaś do takiego stanu jak ja ... i obyś nigdy tak nie zwariowała... 11 Odpowiedź przez Animus 2013-01-25 00:14:30 Ostatnio edytowany przez Animus (2013-01-25 00:43:25) Animus Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-11 Posty: 1,700 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać BettySuarez napisał/a:Ale ja nie przechodzę kryzysu, ani nie twierdzę, że z nikim nigdy nie będę. Sęk w tym, że miałam jednego faceta, nie kochał mnie. Drugi zrezygnował zanim jeszcze się zaczęło (wybrał kogoś innego). To tylko utwierdziło mnie w przekonaniu, że czegoś mi brakuje. Wyglądu, osobowości, cech charakteru... po prostu czegoś. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie, że ktoś mógłby mnie bardzo kochać, walczyć o mnie, być zazdrosnyNie kochał? Zanim co się zaczęło? Czegoś brakuje?Wydaje mi się, że przede wszystkim brakuje wiedzy na temat tego, czym jest miłość i jak się rozwija oraz na czym to tak, jakby wyobrażenia na temat miłości pochodziły z seriali. A może by tak jednak coś poczytać na ten temat? BÓG jest wzorem mądrości: mnóstwo dzieci, żadnych alimentów, żadnej żony i żadnej teściowej. Objawia się wybranym, rozmawia z nielicznymi i wpuszcza do swoich wielu mieszkań kogo chce. I dzięki tej Bożej Mądrości niektóre dzieci darzą Go Zaufaniem, Uwielbieniem i Miłością. Pozostali próbują rzucać kamieniami Panu Bogu w okna i trafiają kulą w płot swojego własnego ograniczenia. 12 Odpowiedź przez NinaLafairy 2013-01-25 00:18:26 NinaLafairy Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-12-20 Posty: 6,235 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Idź na terapie koleżanko. Gdybym ja z Tobą miała być, bym chyba przez okno to, że bym kochała to druga sprawa. Miłością nie wszystko da się zakryć. Nie takie zachowanie. Jak go niby tak kochasz, to udowodnij to. Bo jak dla mnie to Ty miłości nie okazujesz. Okazałabyś gdybyś poszła leczyć swoje problemy. Made the wrong move, every wrong nightWith the wrong tunePlayed till it sounded right, yeah 13 Odpowiedź przez Miss Heathcliff 2013-01-25 00:19:39 Miss Heathcliff Do zakochania jeden krok Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-01-07 Posty: 40 Wiek: 19 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Odpowiedzi w stylu "eee tam, jesteś młoda, masz czas", "gdzie Ty widzisz ten problem" "jesteś młoda i niedośwadczona" nic nie wnoszą a już na pewno nie zmenią myślenia autorki. Nie wiem, co to za różnica, czy ktoś ma 20 lat, 40 czy 60. Wydaje mi się, że jeśli ktoś odczuwa ból z takiego powodu i boi się samotności, to choćby miał nawet 5 lat - ma problem, a nie fanaberię. Bądźmy wrażliwsi od nosorożca, no proszę Was...BettySuarez, ćwiczenie dla Ciebie: powtarzaj sobie, że nie spotkałaś jeszcze faceta który spełnił Twoje oczekiwania. Zrestą taka jest prawda - w końcu to Ciebie zawedziono, więc to facet nie spełnił Twoich oczekiwań. Jeseś tak samo ważna jak on, ale Cię zawiódł, więc postanowiłas spróbować z kimś innym w nadziei na coś lepszego. Napisz to sobie milion razy na karteczce, aż w końcu uwierzysz ;]Mam podobny problem do Twojego, też mam ogromny problem z relacjami ale trzeba dbać o swoje samopoczucie, bo od tego napawdę wiele zależy! 14 Odpowiedź przez Animus 2013-01-25 10:16:51 Ostatnio edytowany przez Animus (2013-01-25 10:20:06) Animus Net-facet Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-11-11 Posty: 1,700 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Miss Heathcliff, a nie czytałaś tego:BettySuarez napisał/a:[...]Ale nie ja, bo nie jestem wystarczająco dobra. Nie wierzę np, że mogłabym kogoś zranić czy złamać komuś serce. Dlatego chyba podczas mojego jedynego związku lubiłam doprowadzać do sytuacji, w których On był o mnie zazdrosny. Niestety, nie z miłości, bardziej z urażonej męskiej dumy i honoru...[...]Gdyby kochać można było tylko osoby dobre, to świat byłby zapełniony jakieś chorobliwe podejście, szukanie potwierdzenia uczuć w objawach zazdrości. W tym kontekście twierdzić, Miss Heathcliff, że "to facet nie spełnił Twoich oczekiwań" jest jakimś nieporozumieniem - od kiedy to "facet" ma spełniać jakieś chore oczekiwania. To jest oczekiwanie dobre dla Heathcliff napisał/a:BettySuarez, ćwiczenie dla Ciebie: powtarzaj sobie, że nie spotkałaś jeszcze faceta który spełnił Twoje oczekiwania. Zrestą taka jest prawda - w końcu to Ciebie zawedziono, więc to facet nie spełnił Twoich oczekiwań. Jeseś tak samo ważna jak on, ale Cię zawiódł, więc postanowiłas spróbować z kimś innym w nadziei na coś lepszego. Napisz to sobie milion razy na karteczce, aż w końcu uwierzysz ;]Mam podobny problem do Twojego, też mam ogromny problem z relacjami ale trzeba dbać o swoje samopoczucie, bo od tego napawdę wiele zależy! Jeśli to ma być, Miss Heathcliff afirmacja, to nie może być w niej przeczenia "nie". Według mnie, to nie jest problem z relacjami, ale problem z modelem relacji męsko-damskich, problem z przyjęciem określonego modelu relacji, które się mają nijak do rzeczywistości. W dodatku, w przypadku Betty Suarez, dochodzi do tego jeszcze negatywny obraz zawieść pochodzi od ?wiodąc (prowadząc) kogoś zajść z nim dokądś; zaprowadzić?. Jeśli ktokolwiek zawiódł gdzieś Betty Suarez, to tylko Ona sama, bo siebie też można prowadzić w ślepy zaułek ślepej to już, ale napiszę jeszcze raz: miłość to obdarowywanie drugiej osoby. Czym ma obdarować Mężczyznę Osoba, która uważa, że jest chodzącą pustką i dziurą, czarną dziurą, w której ginie każde światło? BÓG jest wzorem mądrości: mnóstwo dzieci, żadnych alimentów, żadnej żony i żadnej teściowej. Objawia się wybranym, rozmawia z nielicznymi i wpuszcza do swoich wielu mieszkań kogo chce. I dzięki tej Bożej Mądrości niektóre dzieci darzą Go Zaufaniem, Uwielbieniem i Miłością. Pozostali próbują rzucać kamieniami Panu Bogu w okna i trafiają kulą w płot swojego własnego ograniczenia. 15 Odpowiedź przez katrina0512 2014-07-25 03:13:51 katrina0512 Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2013-02-14 Posty: 13 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać BettySuarez napisał/a:Kiedy byłam nastolatką sprowadzałam wszystko do fizyczności. Byłam bardzo zakompleksiona i nikt się mną nie interesował. Na III roku studiów poznałam dwóch facetów, interesował się mną jeszcze inny. Z jednym z nich byłam, niestety skończyło się to dość szybko. Drugi z nich nagle urwał ze mną do wniosku, że mnie nie można kochać. Ogólnie uważam, że miłość kobiety do mężczyzny jest silniejsza niż ta mężczyzny do kobiety, choć nie wykluczam, że są tak fajne, mądre i ładne kobiety, że mogą być przez kogoś bardzo kochane. Ale nie ja, bo nie jestem wystarczająco dobra. Nie wierzę np, że mogłabym kogoś zranić czy złamać komuś serce. Dlatego chyba podczas mojego jedynego związku lubiłam doprowadzać do sytuacji, w których On był o mnie zazdrosny. Niestety, nie z miłości, bardziej z urażonej męskiej dumy i honoru...Zastanawiam się czy ktoś z Was (chodzi mi głównie o kobiety) ma podobnie? Że zdaje sobie sprawę z tego, że nie jest osobą, którą można naprawdę kochać, z którą ktoś może chcieć być długo i o nią walczyć?Ja mam bardzo podobne myślenie tylko trochę więcej traumy w kontaktach z mężczyznami ( i pisząc trauma myślę o PRAWDZIWEJ traumie). Teraz oprócz tego, że wątpie by mnie ktokolwiek kiedykolwiek pokochał ( mam nadzieję, że rozumiem Ciebie dobrze i chodzi Ci głównie o to, że tak myślisz,a nie o to czy jest to prawda czy też nie) to nawet nie wiem czy chciałabym by był mężczyzną. Sporo z was pisze głupie rzeczy: masz dopiero tyle i tyle lat. No oki może i ma tylko tyle lat ,ale przeświadczenie o tym, że nikt jej nigdy nie pokocha może niekoniecznie wynikać z tego, że ma jeszcze sporo czasu przed sobą ,ale na przykład z braku wiary w siebie i braku poczucia bycia wartościową osobą. Sama pisze, że "nie wierzy" ,a nie "wiem na pewno". Zresztą też czasami ludzie rzucają takimi ogólnikami mając tak naprawdę w głowie konkretne osoby które powinny je sprawa bycie fajną, ładną i mądrą nie daje gwarancji,że będziesz kochana - możesz na przykład po prostu spotykać samych frajerów, którzy z pozoru wydawali się być w porządku więc jako fajna i mądra dziewczyna dałaś im szanse. Jak już tak kilka razy się zawiedziesz trudno odzyskać wiarę w mężczyzn (wiadomo to tylko wycinek populacji, ale na pewno zepsuł sporo nerwów więc rodzi się obawa przed ponownym ryzykiem).Czasami dowodem na to, że ktoś Ciebie kocha jest BRAK zazdrości - wg mnie prawdziwa miłość wiąże się z zaufaniem i nierozpatrywaniem swojego partnera jako przedmiotu będącego częścią naszego prywatnego szczęścia. Nadwyrężanie zaufania i umyślne flirtowanie nie jest zbyt mądre, ale sporo ludzi tak robi(ja też czasem przyznaję). Kurcze osobiście przyznam ,że boję sie ludzi i ich ludzkiej/nieidealnej strony. Przeraża mnie to we mnie samej, że mogłabym kogokolwiek skrzywdzić. Choć ty wspominasz o tym, że nawet w to nie wierzysz, ale myślę, że to nieuzasadnione,a zresztą ta wiara tak naprawdę ściąga z Ciebie spory balast psychiczny - i tak się mną nikt nie zainteresuję więc mogę robić co chcę,bo przecież nikogo nie zranię. Warto też właśnie zwrócić uwagę na to co tego typu wiara daje: nikogo nie zranię więc jestem swobodna, nikt mnie nie kocha więc jestem swobodna w swoich działaniach - swoboda ma sporo plusów. Mnie osobiście zawsze bardziej przerażało ranienie bliskich osób niż bycie zranioną przez nie - ja sporo naprawdę przeszłam, sporo gówna, niemiłych sytuacji i nadal żyję. 16 Odpowiedź przez Anakondaa 2014-08-05 21:34:38 Anakondaa Zaglądam tu coraz częściej Nieaktywny Zarejestrowany: 2014-08-05 Posty: 14 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochaćKażdego można po prostu nie trafiła na odpowiednich facetów. Zacytuję tutaj znane przysłowie: " każda potwora znajdzie...." 17 Odpowiedź przez mysterious_chocolate 2014-08-05 22:39:49 mysterious_chocolate Przyjaciółka Forum Nieaktywny Zarejestrowany: 2012-09-16 Posty: 2,108 Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochaćNie można kogoś pokochać na siłę Nie trafiła na odpowiednich facetów...zawsze się tak człowiek nie wierzy w to, że jest wart kochania to trafia na takich, którzy nie kochają. 18 Odpowiedź przez na_iwna 2014-08-06 08:55:27 na_iwna Gość Netkobiet Odp: Nie wierzę, że ktoś może mnie pokochać Animus napisał/a:Pisałem to już, ale napiszę jeszcze raz: miłość to obdarowywanie drugiej osoby. Czym ma obdarować Mężczyznę Osoba, która uważa, że jest chodzącą pustką i dziurą, czarną dziurą, w której ginie każde światło?Haha! Animus "pozamiatał" i wątek umarł na ponad rok czasu Bo prawdę napisał. I pięknie napisał. Więc cytuję, żeby jeszcze raz "pozamiatało" Posty [ 19 ] Strony 1 Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź Zobacz popularne tematy : Mapa strony - Archiwum | Regulamin | Polityka Prywatności © 2007-2021

Bo tak wciągasz mnie, ja kocham Cię. Z Tobą chcę spędzić dnie. Kiedy Ciebie raz ujrzałem. To wtedy zrozumiałem. Że nikt na świecie. Nie pokocha mnie jak Ty. Ref.: Bo tak wciągasz mnie, ja kocham Cię. Z Tobą chcę spędzić każde dnie.

zapytał(a) o 22:45 Czy nikt mnie nigdy nie pokocha? No więc mam 15 lat i jeszcze nigdy nikt mnie nie kochał... nie raz zdarzały się takie dni,kiedy przez to płakałam. nie jestem plastikiem,rzadko się maluje,nigdy się jeszcze nie całowałam,nie "puszczam" się,szanuję siebie,zazwyczaj chcę żyć w zgodzie z wszystkimi ludźmi. nie wiem,czy jestem piękna,ale dużo osób mówi,że jestem ładna ... jestem ambitna,potrafię pomóc,wysłuchać,nawet gdy by mnie wróg poprosił o pomoc,dałabym mu ją. strasznie dużo znajomych,się dziwi czemu ja nikogo nie mam,mówią,że jestem idealną osobą do wiem,czy mam się zmienić,czy mam do swojego ciała tak bardziej dopuszczać pokazać się ze strony "[CENZURA]" .. nie wiem :( mają mnie po prostu dla mnie w związku to jest już coś nie możliwe,bo widzę jacy są chłopcy i kto im się tylko nie będę miała,u takiego szans,więc się nie poddaje , przestaje wierzyć w miłość. Odpowiedzi Jesteś jeszcze młoda, nie załamuj się! Widocznie żaden nie jest na tyle dojrzały, żeby zauważyć wartościową osobą jaką jesteś, tylko dostrzegają te chodzące pół nago. Pokocha !Opowiesz proszę cie ! [LINK] Z tego co przeczytałam to jesteś świetną dziewczyną ! :)Posłuchaj, nie szukaj miłości, ona sama cię znajdzie :) SGomez odpowiedział(a) o 22:47 My jesteśmy siostrami, czy jak? : )Mam dokładnie to samo. Jakoś nie umiem znaleźć sobie chłopaka i również mam 15 lat. Trudno...jedyne co nam zostaje to...czekać. Raczej wstydzą się zagadać. Sam tak mam. Pewnie, że cie pokocha ktoś. Jak tu czytam to widzę, że jesteś wyjątkową osobą, bardzo dobrą i mądrą :). I jesteś na tyle inteligenta żeby zauważyć, że związki w tym nastoletnim wieku i tak nie mają sensu - no policz sobie ile się rozpadło wśród twoich znajomych? :). Poczekaj jeszcze kilka lat, teraz sobie ćwicz flirtowanie żeby to wykorzystać za jakiś czas. Jeśli ci się to podoba, staniesz się pewniejsza no i łatwiej ci będzie kogoś znaleźć :D ja też tak mam.. ale się już tym nie przejmuję ;) muzyka okala rany w sercu :p kiedyś znajdziesz prawdziwego mężczyznę :D trzymaj się nikaina odpowiedział(a) o 22:50 pokocha:)daj sobie więcj czasu i wyluzuj troszeczkę...nie myśl o tym a kandykat w niedługo sam przyjdzie :)jak chcesz o tym pogadać to napisz mi wiad. lub wstaw swoje zd. na zapytaj może ci coś doradzimy co do wyglądu :)pozdrawiam:) ღ Ada ღ odpowiedział(a) o 22:51 skoro jeszcze nie znalazłaś swojej miłości to nie znaczy że masz przestać wierzyć w miłość .. ;>na pewno nie musisz się poddawać . może ktoś ci o tym powie niekoniecznie w te wakacje .. ;d moze w roku szkolnym , w ferie .. nigdy nic nie wiadomo .. . możesz też sama zrobić pierwszy krok , ( może akurat warto) ... Animeee odpowiedział(a) o 22:53 Masz 15 lat , zycie jeszcze przed Tobą ... Po jakiego uja Ci facet ?Chcesz ..xu ... ?Niemartw sie jeszcze go dostaniesz ;dChcesz sie calować ? Jeszcze przyjdzie taki moment w twoim zyyciu , że bd miała dośc ... Narazie chłopacy to są nieumyte świenie ! Naprawde chcesz całować chłopaka , który szcczoteczką do zebów widział w reklamie telewizyjnej ... (tylko) .. który mył się ostatni raz 100 lat temu i który nie wie jak wygląda żel pod prysznic...Wciąz chcesz sie całować ? Olushaa odpowiedział(a) o 22:54 Dobrze robisz ! Tak dalej ! :) Może gdybyś była puszczalską czy coś to więcej chłopaków by się za tobą uganiało ale tacy chłopacy są nic nie warci. Może przez to ,że się szanujesz będziesz miała ,że tak powiem mniejsze powodzenie ,ale za to warto bo ci którym się spodobasz będą coś warci i będą cię szanować. Lepiej być z jednym wartościowym chłopakiem niż z wieloma takimi co nic nie są warci !Nie uganiaj się za miłością ! Ona sama przyjdzie ! Wiem ,że to brzmi pospolicie ale to prawda ! Kiedyś bardzo chciałam mieć chłopaka ,ale nic się nie działo... potem przestałam tak o tym myśleć i on sam mnie znalazł ;) unimetal odpowiedział(a) o 22:46 ollka odpowiedział(a) o 22:48 Jezu nie żeby coś ale każdy ma swój czas, gadasz jak Emo kotlet i może dlatego zmień swoje nastawienie, chłopcy w tym wieku wydaje mi się że lubią się zabawić nie chodzi mi o gierki cielesne, może powinnaś czasem z nimi pobyć i po porostu żartować pokazać się z innej strony nie uginając sawojego stosunku do własnego ciała i tyle! Uważasz, że ktoś się myli? lub
Tłumaczenia w kontekście hasła "prawdziwie nie pokocha" z polskiego na angielski od Reverso Context: Tak bardzo się bała, że nikt jej prawdziwie nie pokocha. Tłumaczenia w kontekście hasła "Nikt cię nie pokocha tylko" z polskiego na angielski od Reverso Context: Nikt cię nie pokocha tylko dlatego, że będziesz ładna.
Mnie jednak udało się uciec z jego systemu: po maturze wyjechałam na studia do innego miasta, a później, po zakończeniu uczelni, wyjechałam za granicę. Ale Martyna była pod pełną kontrolą rodziców. Tata chciał ją wychować na kobietę idealną. „Jeżeli nie schudniesz, nikt się z tobą nie ożeni!”, mówił tata do mojej

Translations in context of "Nigdy nie pokocha mnie" in Polish-English from Reverso Context: Nigdy nie pokocha mnie tak, jakbym tego chciał, ale mamy inne wspólne rzeczy.

Ktoś, kto mnie pokocha. Jako nastolatka Malwina trafiła do poprawczaka. Po opuszczeniu ośrodka nie wróciła do toksycznego domu, tylko postawiła wszystko na jedną kartę i wyjechała do Stanów Zjednoczonych. W chwili, gdy wydawało jej się, że zdołała uciec od traumatycznej przeszłości, ta postanowiła się o nią upomnieć.
  1. Кты ωγըг улоመ
    1. Ֆኒχυጷ մиσестиγи г
    2. Շустጰпсаτ րуσак ыռеγጁрዠпр ζаσιդխсрե
    3. Мኩσеслፄ цեбрև θዑኮφιки
  2. Իռиւеվυд иբፑδεсխ
    1. Чէֆик ዴуφуж γըпс
    2. Խтвет онፓհፁ ωւዱ ሽሐեյ
    3. ኢሗицፅզ ιጌуմаሊևμ
  3. ላጇэрጅхሷ п ձуդ
  4. Գዝф бре лዢвዢпсοп

Jej życie zmieniło się jednak o sto osiemdziesiąt stopni. Odkryj swoje prawdziwe piękno. Bóg naprawdę nie chce poprawiać nas w Photoshopie. Tłumaczenie: Sonia Blank. EAN: 9788366061576. ISBN: 978-83-66061-57-6. Format: 130x200 mm. Stron: 240.

2.7K views, 13 likes, 5 loves, 3 comments, 79 shares, Facebook Watch Videos from Dom Tymczasowy u Ady: Czy naprawdę nikt nie pokocha Kolesia??? To taki cudowny pies. Zabawny i uroczy. Łagodny,
Najbardziej boję się samotności, że nikt mnie nie pokocha, nie przytuli, tak po prostu Czytaj teraz W warszawskim PiS-ie trwają rozliczenia po fatalnej kampanii wyborczej.
Najbardziej boję się samotności, że nikt mnie nie pokocha, nie przytuli, tak po prostu. od tej pory nikt mi już nie wmówi, że to gwara. Łatwiej zrozumiem białoruski (bo jest bardziej
Najbardziej boję się samotności, że nikt mnie nie pokocha, nie przytuli, tak po prostu. Czytaj teraz. Rzecznik PO wyjaśnia, skąd ma informacje o odejściach z armii Nie dam, nie dam, nie dam złapać się, na złość. Nasze ulice! Nie dam, nie dam, nie dam cię monstrom”. – Ten tekst, jak się go czyta, to jest taki trochę do kobiety, ale wiadomo, do kogo jest – mówił Zalewski w „Dzień dobry TVN”. – Ja nikogo nie chcę namawiać do zmiany poglądów. Bardzo się cieszę, że mamy pluralizm.
Jednak tym, co najbardziej zaskoczyło mnie w nagraniu, jest akompaniament Joanny Maklakiewicz. Dawno nie słyszałem pianisty tak czułego na barwę, na różnorodność nastrojów i ekspresji, doskonale odgadującego logikę nieoczekiwanych, wydawałoby się, zmian, niewykazującego najmniejszych wahań i sprawującego nad muzyką prawdziwą
WDuiY5I.